wtorek, 25 sierpnia 2015

Sos pomidorowo-paprykowy - do słoika

Nie sądziłam, że kiedyś zamieszczę na blogu przepis kulinarny. A jednak! Stało się :)

Nie jestem wybitną kucharką, ani talentu specjalnego w tej dziedzinie też nie posiadam, więc korzystam z gotowych, sprawdzonych przepisów :) Często szukam ich w internecie.
Ponieważ stałam się szczęśliwą posiadaczką 25 kg pomidorów, więc trzeba było coś z nimi zrobić :)
Większość z nich przerobiłam na typowy przecier, ale pomyślałam, że może by tak coś innego.
Na blogu klik znalazłam przepis na przecier pomidorowo - paprykowy. Wydawał się prosty do wykonania, a więc zrobiłam :)

Składniki - według autorów bloga:

2 kg pomidorów 
1 kg cebuli
1,5 kg czerwonej papryki
1 kg marchewki
0,5 szklanki octu
0,5 szklanki oleju
1 szklanka cukru
3 płaskie łyżki soli
5 ziaren czarnego pieprzu
5 liści laurowych
Wykonanie - moje:
Marchewkę zetrzeć na tarce. Cebulę i paprykę pokroić na małe kawałki. 
Ja nie bawiłam się z siekaniem cebuli w kostkę, tylko starłam na specjalnej tarce.
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić na kawałki. W garnku z grubym dnem rozgrzać olej i włożyć warzywa. Wymieszać.
Dusić ok. 30 minut, często mieszając, a potem dodać przyprawy. Gotować na małym ogniu łącznie ok. 2 godzin, aby odparował nadmiar płynu. Często mieszać.
Ponieważ nie odpowiadała mi konsystencja sosu z "farfoclami", pomyślałam, że trzeba go zmiksować. Najlepiej byłoby blenderem, ale go nie posiadam, więc pozostało mi przecieranie przez sito :(

Przetarłam, spróbowałam i tu nastąpił ZONK!

Podane składniki z przepisu przyjęłam jako pewnik, a okazało się, że octu było stanowczo za dużo! Dosładzałam i dosładzałam. W końcu było czuć tylko kwas i cukier, a żadnego smaku warzyw :(
Córka doradziła mi, aby do tego sosu dodać jeszcze trochę przetartych pomidorów. A więc zrobiłam tradycyjny przecier z około 1,5 kg pomidorów i dodałam.
Teraz dopiero pojawił się smak! Jeszcze trochę dosoliłam i wyszedł pyszny sos. Zagotowałam, gorący wlałam do słoików. Zakręciłam je i ustawiłam do góry dnem, do wystygnięcia.
Z tej ilości składników wyszło mi 6 słoików o pojemności 0,7 litra.

Składniki - według mnie:

2 kg pomidorów 
1 kg cebuli
1,5 kg czerwonej papryki
1 kg marchewki
ocet i cukier do smaku
0,5 szklanki oleju
3 płaskie łyżki soli
5 ziaren czarnego pieprzu
2-3 liście laurowe
›››››››››››››  WNIOSKI  ‹‹‹‹‹‹‹‹‹‹‹‹‹ 
  1. Nie ufać do końca przepisom i przyprawy dodawać z umiarem
  2. Często próbować smak potrawy w trakcie jej przyrządzania
  3. Kupić blender  
 ›››››››››››››  JAKI BLENDER KUPIĆ?  ‹‹‹‹‹‹‹‹‹‹‹‹‹

  1. Na co zwracać uwagę przy wyborze blendera?
  2. Co jest absolutnie konieczne, a co jest "wyrzuceniem pieniędzy"? Jakie akcesoria?

Liczę na Wasze porady w kwestii wyboru blendera.
I to byłoby na tyle z moją przygodą kulinarną. Pomidory chyba będą mi się śniły :)

Gosia

6 komentarzy:

  1. No, jak zauważyłam, to chyba wszystkie Gosie ,,kochają" kuchnię i gotowanie... Brrr.... Ale ja też ostatnio znalazłam przepis na dżem z cukini z dodatkiem galaretki cytrynowej lub pomarańczowej. No i zrobiłam. Co prawda myślałam, że za chwilę garnki będą fruwały, ale z zaciśniętymi zębami zrobiłam kilka słoików;) Wszyscy się zachwycają, a dla mnie to po prostu paskudztwo?! No, ale musiałam użyć blendera, więc mogę zaproponować Ci zakup, bo mój naprawdę sprawuje się znakomicie. Jest to blender marki Braun - (Minipimer professjonal), ma silnik o mocy 600 W oraz przycisk turbo, co pozwala na osiągnięcie rezultatów. Ma 15 ustawień prędkości, od najwolniejszej do najszybszej, co zapobiega rozpryskiwaniu płynnych produktów. Ostrza wykonane są z bardzo trwałego materiału. w zestawie są jeszcze inne ,,ustrojstwa". Czyli 3 w jednym. Mikser do rozdrabniania mięsa, cebuli, sera, orzechów itp. Wysokie naczynie do sosów,majonezów, część do ubijania piany, do deserów etc. Mam go już 7 lat w użytku i jestem bardzo zadowolona. Na wszystkie dodatkowe elementy wystarczy tylko nałożyć główną nasadkę, przycisnąć i w parę sekund masz, to co chcesz;) Jest po prostu niezbędny w domu, bo naprawdę ułatwia pracę;) Pozdrawiam Cię cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam. Przepis fajny :) ale został on przeze mnie trochę zmodernizowany ale to tylko dla mojej wygody i moich potrzeb smakowych :) Tak jak w Twoim przypadku :)) Co do blendera to ja osobiście mam Zelmera ZHB1220B i jak na razie jestem zadowolona... :)
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie nigdy nie pomyślałam o zrobieniu samodzielnie sosu, ale zainspirowałaś mnie :) To świetny pomysł, szczególnie dla mnie, kiedy dopiero rozwijam się w dziedzinie kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. będzie pasować jako sos do pizzy? Bezpośrednio na ciasto, i na to ser.

    OdpowiedzUsuń

Ciszę się, że do mnie zaglądasz. Dziękuję za komentarz