niedziela, 30 sierpnia 2015

Złap licznik - rozstrzygnięte

Nie sądziłam, że tak szybko potoczy się ta zabawa :)
To było błyskawiczne!
Dziś, o godzinie 2 w nocy, dostałam maila ze screenem ekranu z liczbą 50.005 :)
Tę liczbę złapała Ania i przesłała mi taki zrzut ekranu


Gratuluję Ani szybkości :) i proszę o dane kontaktowe do wysłania nagrody. Oczywiście dane proszę na maila :)

Pozdrawiam wszystkich tutaj zaglądających :)
Gosia

P.S.
Skoro rozkręciłam się z tą pierwszą zabawą, to już się zastanawiam, jaką zrobić następną :)
Chociaż ja nie brałam udziału w łapaniu licznika - ze względów oczywistych :) - to czułam lekki dreszczyk emocji i to też było fajne :)
Zaglądajcie, bo wkrótce będzie niespodzianka!

sobota, 29 sierpnia 2015

Złap licznik 50.005

Moi Drodzy, ogłaszam szybką zabawę!
Liczba wyświetleń mojego bloga zbliża się do 50.000 i to bardzo mnie cieszy.
Dziękuję Wam :)
Z tej okazji pobawimy się w złapanie licznika, ale nie będzie to okrągła liczba 50.000, ale 50.005!
banerek_złap licznik 50005
Zasady są bardzo proste, bo nie ma co komplikować - trzeba zaglądać i polować:)
I to tyle :)

Osoba, której uda się złapać ten licznik, proszę, aby zrobiła zrzut ekranu i przesłała go do mnie na adres mailowy: galeria61@tlen.pl
Jeśli nie będzie trafionego wyniku, to wygra osoba, która będzie najbliżej niego.
Proszę, aby zrzut był na tyle duży, aby można było jednoznacznie stwierdzić, że pochodzi z mojego bloga - to tak dla pewności.

A teraz najważniejsze - nagroda dla zwycięzcy!
Będzie to biżuteria - niespodzianka :)
Pozdrawiam
Gosia

P.S.
Jest to moja pierwsza zabawa organizowana na blogu :)

wtorek, 25 sierpnia 2015

Sos pomidorowo-paprykowy - do słoika

Nie sądziłam, że kiedyś zamieszczę na blogu przepis kulinarny. A jednak! Stało się :)

Nie jestem wybitną kucharką, ani talentu specjalnego w tej dziedzinie też nie posiadam, więc korzystam z gotowych, sprawdzonych przepisów :) Często szukam ich w internecie.
Ponieważ stałam się szczęśliwą posiadaczką 25 kg pomidorów, więc trzeba było coś z nimi zrobić :)
Większość z nich przerobiłam na typowy przecier, ale pomyślałam, że może by tak coś innego.
Na blogu klik znalazłam przepis na przecier pomidorowo - paprykowy. Wydawał się prosty do wykonania, a więc zrobiłam :)

Składniki - według autorów bloga:

2 kg pomidorów 
1 kg cebuli
1,5 kg czerwonej papryki
1 kg marchewki
0,5 szklanki octu
0,5 szklanki oleju
1 szklanka cukru
3 płaskie łyżki soli
5 ziaren czarnego pieprzu
5 liści laurowych
Wykonanie - moje:
Marchewkę zetrzeć na tarce. Cebulę i paprykę pokroić na małe kawałki. 
Ja nie bawiłam się z siekaniem cebuli w kostkę, tylko starłam na specjalnej tarce.
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić na kawałki. W garnku z grubym dnem rozgrzać olej i włożyć warzywa. Wymieszać.
Dusić ok. 30 minut, często mieszając, a potem dodać przyprawy. Gotować na małym ogniu łącznie ok. 2 godzin, aby odparował nadmiar płynu. Często mieszać.
Ponieważ nie odpowiadała mi konsystencja sosu z "farfoclami", pomyślałam, że trzeba go zmiksować. Najlepiej byłoby blenderem, ale go nie posiadam, więc pozostało mi przecieranie przez sito :(

Przetarłam, spróbowałam i tu nastąpił ZONK!

Podane składniki z przepisu przyjęłam jako pewnik, a okazało się, że octu było stanowczo za dużo! Dosładzałam i dosładzałam. W końcu było czuć tylko kwas i cukier, a żadnego smaku warzyw :(
Córka doradziła mi, aby do tego sosu dodać jeszcze trochę przetartych pomidorów. A więc zrobiłam tradycyjny przecier z około 1,5 kg pomidorów i dodałam.
Teraz dopiero pojawił się smak! Jeszcze trochę dosoliłam i wyszedł pyszny sos. Zagotowałam, gorący wlałam do słoików. Zakręciłam je i ustawiłam do góry dnem, do wystygnięcia.
Z tej ilości składników wyszło mi 6 słoików o pojemności 0,7 litra.

Składniki - według mnie:

2 kg pomidorów 
1 kg cebuli
1,5 kg czerwonej papryki
1 kg marchewki
ocet i cukier do smaku
0,5 szklanki oleju
3 płaskie łyżki soli
5 ziaren czarnego pieprzu
2-3 liście laurowe
›››››››››››››  WNIOSKI  ‹‹‹‹‹‹‹‹‹‹‹‹‹ 
  1. Nie ufać do końca przepisom i przyprawy dodawać z umiarem
  2. Często próbować smak potrawy w trakcie jej przyrządzania
  3. Kupić blender  
 ›››››››››››››  JAKI BLENDER KUPIĆ?  ‹‹‹‹‹‹‹‹‹‹‹‹‹

  1. Na co zwracać uwagę przy wyborze blendera?
  2. Co jest absolutnie konieczne, a co jest "wyrzuceniem pieniędzy"? Jakie akcesoria?

Liczę na Wasze porady w kwestii wyboru blendera.
I to byłoby na tyle z moją przygodą kulinarną. Pomidory chyba będą mi się śniły :)

Gosia

sobota, 22 sierpnia 2015

Wygrana u Zuzy

Jak Wam się wcześniej chwaliłam :) wygrałam u Zuzy, z bloga Decu Style w VI wyzwaniu na dowolną pracę decoupage.
Zaskoczenie moje było ogromne, a radość jeszcze większa :)
Wkrótce potem trafiła do mnie nagroda. Jakże bogata nagroda!
Uwaga. Będzie dużo zdjęć :)














Jak widzicie, mnóstwo serwetek, dekorów, wycinanek, wstążeczek i koronek ... Czuję się zmotywowana do dalszej pracy :)
A dla przypomnienia: za co dostałam taką fajną nagrodę?
Za tę męską szkatułkę, dla której opracowałam tutorial - możecie go poczytać tutaj

Zuza, dziękuję serdecznie :) Tak jak pisałam, czuję się zmotywowana do dalszej pracy. Twórczej pracy :)

Gosia