wtorek, 16 lutego 2016

Jajko


Ugotowałam.
Obrałam - źle się obierało, bo świeże.
Pokroiłam w plasterki.
jajo wiejskie



jajo wiejskie

jajo wiejskie
Słowo daję, że te plasterki, to nie jest serek mozarella :) Rodzina świadkiem :)

Jajo kurzeńcze, od szczęśliwej wiejskiej kury. Jaja mam od lat z tego samego gospodarstwa.
Pierwszy raz zobaczyłam coś takiego.
Gdyby to było jajko od kury hodowanej na fermie, to może nie zdziwiłabym się.

Nie mogłam go zjeść :(
Ale mój pies nie miał nic przeciwko temu :)

Czy miałyście podobne przypadki?

Gosia

10 komentarzy:

  1. ślepe jajko:D
    miałam raz i też nie zjadłam, no bo to jednak jakiś taki wybryk:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dwa żółtka to nic dziwnego, ale brak żółtka?? Pierwszy raz widzę coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziwne jajo, podąża za duchem czasu, takie dietetyczne!

    OdpowiedzUsuń
  4. W życiu takiego nie widziałam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz widzę takie jajo ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziwne to jajko, ale pewnie smak miało bardzo dobry. Ja zjadłabym. Jak od wiejskiej kury, to na pewno zdrowe, tylko taki wybryk natury. Pies nie zjadłby czegoś, co jest niejadalne. Pozdrawiam serdecznie.
    http://balakier-style.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój pies jest jak odkurzacz ... wciąga wszystko :)
      A jajeczko, to rarytas :))

      Usuń
    2. Psy z chęcią jedzą czekoladę, a mogą od niej zdechnąć :)

      Usuń
  7. Dziwne, jeszcze nie miałam takiego przypadku, to jakiś wybryk natury..pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
  8. Takiego jajka to jeszcze nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń

Ciszę się, że do mnie zaglądasz. Dziękuję za komentarz