Dlaczego węgierskie? Nie wiem.
Na pewno nie są pikantne, co zazwyczaj kojarzy się z węgierską kuchnią.
Kuleczki węgierskie to danie dietetyczne, lekkostrawne pulpeciki. Dobre dla dorosłych i maluchów.
Chociaż mój mąż, to się tymi kuleczkami nie naje :)
Podzielę się z Wami tym przepisem i opowiem historię"od kuchni".
Moja codzienność, czyli blog o tworzeniu wszelakim: szycie i druty, gotowanie, rękodzieło, decoupage oraz DIY. Jak mówią filozofowie - Ogranicza nas tylko wyobraźnia :)
piątek, 28 września 2018
piątek, 21 września 2018
Kasztany
Kilka dni temu byłam z psem na spacerze w parku. Piękna pogoda, słońce świeci, kasztany leżą pod nogami.
No właśnie. Były takie piękne, ich skórka mieniła się w słońcu, że postanowiłam kilka nazbierać i przynieść do domu. Znalazłam też dwa kasztany w łupinkach.
Jeszcze się "nie wykluły" :)
Przyniosłam i położyłam je na tarasie. Było to 15 września.
No właśnie. Były takie piękne, ich skórka mieniła się w słońcu, że postanowiłam kilka nazbierać i przynieść do domu. Znalazłam też dwa kasztany w łupinkach.
Jeszcze się "nie wykluły" :)
Przyniosłam i położyłam je na tarasie. Było to 15 września.
sobota, 1 września 2018
#finansowyninja
Kupiłam.
Podarowałam Córce.
Przeczytałam :)
"Finansowy ninja" Michała Szafrańskiego.
Michał prowadzi bloga o wiele mówiącym tytule JAK OSZCZĘDZAĆ PIENIĄDZE klik.
Trafiłam na Jego bloga przez przypadek. Poczytałam. Zainteresował mnie i ... kupiłam Jego książkę.
Czy warto?
Podarowałam Córce.
Przeczytałam :)
"Finansowy ninja" Michała Szafrańskiego.
Michał prowadzi bloga o wiele mówiącym tytule JAK OSZCZĘDZAĆ PIENIĄDZE klik.
Trafiłam na Jego bloga przez przypadek. Poczytałam. Zainteresował mnie i ... kupiłam Jego książkę.
Czy warto?
Subskrybuj:
Posty (Atom)