Sąsiadka zaprosiła mnie do swojego ogrodu, aby nazbierać jabłek.
Co z nich zrobić?
Nie mogły za długo leżeć, bo niektóre był lekko uszkodzone i zaczęły wokół nich latać małe muszki.
Nie mam zimnej piwnicy, ani ziemianki, więc trzeba było szybko je przerobić.
Zrobiłam jabłka w słoikach na zimę, na dwa sposoby.
Przepis I
Jabłka - na zdjęciu po prawej stronie - to jabłka robione tradycyjnie.Tzn. obrane, pokroiłam na małe kawałki. Dodałam trochę cukru (niewiele) i smażyłam na małym ogniu dość długo, często je mieszając.
Następnie przełożyłam do słoików i zapasteryzowałam.
Przepis II
Ten przepis dała mi sąsiadka, właścicielka ogrodu.Ponieważ ma dużo jabłek, więc robi je w "szybki" sposób.
Jabłka obrać, zetrzeć na grubej tarce. Zostawić w misce na około dwie godziny, aby puściły sok. Odlać sok (można z niego zrobić kompot, kisiel). Do jabłek dodać trochę cukru, wymieszać. Włożyć do słoików i pasteryzować.
Ponieważ przeznaczyłam te jabłka na szarlotkę, więc włożyłam je do słoików 0,9 l. Pasteryzowałam przez godzinę. Tutaj proces pasteryzacji jest znacznie dłuższy niż w I przepisie.
Troszkę jabłek zostało, więc włożyłam je do mniejszego słoika i pasteryzowały się razem.
Po wystudzeniu oczywiście musiałam otworzyć ten mały słoik i spróbować.
Pyszota :) Rozpływają się w ustach :)
Te z pierwszego przepisu również :)
Jabłka robione na obydwa sposoby nadają się do szarlotki , do naleśników, do bułeczki na śniadanie.
Nie dawałam do nich cynamonu, bo mój małżonek nie lubi, ale oczywiście można dodać :)
Według uznania.
Są o wiele smaczniejsze, niż jabłka kupne w słoikach lub dżemy.
W zasadzie porównywanie domowych przetworów do gotowych, to barbarzyństwo :)
Jakie macie sposoby na przerobienie jabłek?
To są w zasadzie owoce dostępne cały rok. Czy warto się napracować i robić robić je w słoiki?
pozdrawiam
Gosia
Robię jabłka podobnie, tylko bez cukru. Albo obrane i pozbawione gniazd nasiennych ścieram na tarce, lub rozdrabiam maszynką do jarzyn, rozsmażam, ładuję do słoików i pasteryzuję, albo rozsmażam pokrojone w kawałki. Jedne i drugie wykorzystuję do szarlotki, naleśników, owsianki koktajli itp.
OdpowiedzUsuńZ jabłek można jeszcze zrobić: czipsy jabłkowe (suszone jabłka), ocet jabłkowy, sok jabłkowy (sokowirówka), cydr, wino jabłkowe.
To wszystko robię.
Pozdrawiam.
Nie robię w ogóle przetworów, bo nie lubię - ale te Twoje wyglądają super. Z takich świezych jabłek w nadmiarze to wyciskam sobie sok. Ale fakt, ileż można...
OdpowiedzUsuńJeszcze z jabłek nie robiłam, teraz parę dni wolnego więc pomyślę...robię sposobem pierwszym ale trę na grubej tarce...pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńJabłka do szarlotki zimą! Pycha!
OdpowiedzUsuń