czwartek, 30 kwietnia 2015

Skrzynka z motylkami - tutorial

Skrzynka decoupage dla dziewczynki, z wdzięcznym motywem motylków.
Temat wydawał się prosty, ale jak "oprawić w całość" motyle różowe i fioletowe, aby nie były zbyt infantylne i banalne?
Zobaczcie co wymalowałam :)
skrzynka decoupage dla dziewczynki, motyle, serduszka, szkatułka

Inspiracją do tego zestawienia kolorystycznego: lila, fiolet i limonka okazała się ... ściereczka do naczyń, która właśnie czekała na wyprasowanie :)
skrzynka decoupage dla dziewczynki, motyle, serduszka, szkatułka

A było to tak, czyli krótki tutorial - obiecałam sobie, że w tym roku postaram się stworzyć ich kilka :)

1. wybrany został motyw przewodni (czyli motyle) oraz kolory farb
skrzynka decoupage dla dziewczynki, motyle, serduszka, szkatułka

2. skrzynkę pomalowałam na kolor lila, ale nie całą
skrzynka decoupage dla dziewczynki, motyle, serduszka, szkatułka

3. na wieczku położyłam szablon z motylkami, i na tym tle wymalowałam prostokąt w kolorze limonki. Limonkowy jest również brzeg wieczka
skrzynka decoupage dla dziewczynki, motyle, serduszka, szkatułka

4. na tym limonkowym prostokącie wyrysowałam cienkim pędzelkiem ukośną kratkę. W narożniku przykleiłam dwa duże motyle. Ponieważ wzór był z cienkiej serwetki, najpierw musiałam podmalować tło pod nimi na biało
skrzynka decoupage dla dziewczynki, motyle, serduszka, szkatułka

5. domalowałam obwódkę wokół prostokąta, a także czułki i kropeczki motylkom, przykleiłam serduszka
skrzynka decoupage dla dziewczynki, motyle, serduszka, szkatułka

6. na dolnej części skrzyneczki umieściłam napis (transfer za pomocą zmywacza do paznokci), dokleiłam drewniane serduszko pomalowane fioletem
skrzynka decoupage dla dziewczynki, motyle, serduszka, szkatułka

7. fioletowe jest również zamknięcie skrzyneczki, natomiast jej wnętrze - białe. Na górnej części wieczka też przysiadły motyle
skrzynka decoupage dla dziewczynki, motyle, serduszka, szkatułka
skrzynka decoupage dla dziewczynki, motyle, serduszka, szkatułka
 skrzynka decoupage dla dziewczynki, motyle, serduszka, szkatułka

Do wykonania serduszek na wieczku skrzyneczki użyłam szablonu-maski z firmy Craft Fun.

Życzę udanego weekendu :)

czwartek, 16 kwietnia 2015

Beading i fotografowanie biżuterii

Moja pierwsza próba w tej technice, nie takiej prostej jak się okazało. Najpierw zamarzyła mi się bransoletka wykonana ściegiem flat spiral. Zanim osiągnęłam efekt zadowalający, prułam i robiłam ją od nowa cztery razy :(
Potem okazało się, że koralików jeszcze trochę zostało, więc dorobiłam kolczyki. Łatwo powiedzieć "dorobiłam" - siedziałam nad nimi cały dzień! A to takie maleństwa, nieskomplikowane, na dodatek powinny być symetryczne :)
Wzór flat spiral na bransoletkę znalazłam na YT - filmy są najlepszą lekcją, i nawet nie przeszkadza fakt, że nie są w języku polskim :) klik

beading, bransoletka flat spiral, kolczyki - brąz, oliwkowy, zielony, beżowy

Do wykonania tego zestawu użyłam koralików, zakupionych w sklepie internetowym Kadoro:
Fire Polish 8mm w kolorze luster marble green,
Fire Polish 4mm w kolorze bronze iris dark olivine
oraz maleńkich Toho 11 w kolorze antique frosted bronze.
Najpierw kupiłam do tych koralików zapięcie w kolorze miedzianym, ale po zrobieniu bransoletki stwierdziłam, że to nie ten odcień - tak to jest, jak się kupuje przez internet - i ostatecznie zastosowałam zapięcie i bigle w kolorze antyczny brąz. Idealnie pasują do koralików toho.
No to teraz chwila prawy i wrzucam zdjęcia

beading, bransoletka flat spiral, kolczyki - brąz, oliwkowy, zielony, beżowy

beading, bransoletka flat spiral, kolczyki - brąz, oliwkowy, zielony, beżowy

beading, bransoletka flat spiral, kolczyki - brąz, oliwkowy, zielony, beżowy

beading, bransoletka flat spiral, kolczyki - brąz, oliwkowy, zielony, beżowy

beading, bransoletka flat spiral, kolczyki - brąz, oliwkowy, zielony, beżowy

Dużo czasu potrzebowałam też na wykonanie odpowiednich zdjęć, białe tło w żaden sposób nie chciało być białe, tylko wychodziło błękitno-szare, a kolory koralików też nie były realne. Poszperałam wczoraj w internecie i znalazłam trochę porad na temat fotografowania biżuterii. Może komuś się przydadzą, więc zamieszczam  linki klik i klik.
A tajemnica tkwiła w odpowiednim doświetleniu tła, wręcz nawet prześwietleniu go :)

Pomijając fakt fotografowania, ciekawa jestem Waszych opinii na temat mojej pierwszej próby w koralikowaniu :) Proszę o szczery i wyrozumiały wyrok :))

Gosia

środa, 15 kwietnia 2015

Bransoletka niebieska, chabrowa, granatowa

Ostatnio jestem w temacie biżuterii, a więc kolejna bransoletka do pokazania Wam.
Zrobiłam ją ze szklanych koralików w kolorze niebieskim, czy chabrowym - różnie można go kreślić. Większe koraliki poprzedzielane są malutkimi, szklanymi, turkusowymi.
Takie "poprzekładanie" dodało bransoletce lekkości.
Zapięcie bardzo wygodne, na kółko i patyczek :) Mam problem z zapinaniem bransoletek na karabińczyk, sama nie umiem sobie z tym poradzić, więc stosuję różne inne rozwiązania :)
bransoletka niebieska, granatowa
bransoletka niebieska, granatowa

bransoletka niebieska, granatowa
bransoletka niebieska, granatowa
Zdjęcia wiernie oddają kolor koralików, więc jak go określić? Granatowy z chabrowym rozświetleniem?
:)

piątek, 10 kwietnia 2015

Fioletowy

Skoro Danusia ogłosiła kwiecień miesiącem koloru fioletowego, to musiało powstać coś w tej tonacji. I powstało :) Naszyjnik i bransoletka, wykonane sznurem szydełkowo - koralikowym.
Na fioletowym tle wije się jasnozielony sznureczek, dodatkowo poprzedzielany pojedynczymi kropkami. Całość wykończona elementami metalowymi w srebrnym kolorze.
Do kompletu pasuje również bransoletka, którą pokazywałam niedawno tutaj, w kolorze limonkowym, bo do zrobienia obu użyłam tych samych, jasnozielonych koralików :)

sznur szydełkowo koralikowy, naszyjnik i bransoletka, fioletowy, liliowy
sznur szydełkowo koralikowy, naszyjnik i bransoletka, fioletowy, liliowy


sznur szydełkowo koralikowy, naszyjnik i bransoletka, fioletowy, liliowy

Naszyjnik stanowi bazę do pięknego wisiora ze szkła weneckiego, prezent od Córki.

sznur szydełkowo koralikowy, naszyjnik i bransoletka, fioletowy, liliowy

Dla przypomnienia, banerek Danusi na kwiecień

http://danutka38.blogspot.com/2015/04/cykliczne-kolorki-kwiecien.html

A dla naszego ulubionego Stefana, którego zaraz nakarmię :) znalazłam wspaniałego przyjaciela.
Ma na imię Karol.
Karol jest już na emeryturze. W młodości lubił sobie dobrze podjeść, ale cóż - zdrowie już nie to i musiał przejść na lżejszą dietę. Został wegetarianinem, a tak właściwie, to zawsze uwielbiał sałatę, tylko głupio mu było przed braćmi. Teraz już nie musi niczego udawać :)
Karol jest wspaniałym kompanem, humor mu dopisuje. Będzie świetnym kumplem dla Stefana.



Pozdrawiam wiosennie :))

P.S.
Przeglądając Wasze blogi okazało się, że nie tylko ja wpadłam na pomysł bociana - przyjaciela dla Stefana. A w dodatku wegatarianina :)
No cóż, trudno jest wymyśleć coś nowego :( Ale i tak uważam, że Karol jest świetnym kandydatem na towarzysza, więc jeśli nie będzie mu dane zaprzyjaźnić się ze Stefanem, to znajdziemy mu kogoś innego :))

P.S. 2
Kasia zauważyła, że nie napisałam nic o samym kolorze fioletowym. Spieszę to naprawić, bo Stefan gotów zakwestionować moje fiolety :)
Tak więc, skoro nie zaczynamy zdania od "więc", to idźmy dalej - fiolet nie należy do moich najbardziej ulubionych kolorów, ale lubię go w małych porcjach, tzn. w dodatkach. Może pomyślę nad torebką w takim kolorze? Czemu nie? Fiolet ma wiele odcieni ....

pozdrawiam :))

środa, 1 kwietnia 2015

Wielkanocne gniazdko - tutorial

wielkanoc gniazdko piórka jajka_tutorial


Drodzy Czytelnicy Mamy bloga!

Dzisiejszy post zostanie napisany przez młodszą generację, czyli tzw. dziecię. Żeby wątpliwości nie było, owe dziecię ze światem dzieciństwa i wolności pożegnało się praktycznie dekadę temu. Choć dla właścicielki tego bloga i tak pozostanie dziecięciem. Więc ja chętnie przyjmuję tę rolę :)

Całkiem niedawno Mama dorobiła się pokaźnej szafy, w której mogła wreszcie uporządkować swoje skarby. Nadarzyła się więc wspaniała okazja, by zrobić przegląd tych wszystkich dekoracyjnych zdobyczy i zorientować się w temacie. Wśród koralików, ususzonych kwiatków, serwetek, farbek itd znaleźć można było na prawdę iście ciekawe rzeczy. Np... gniazdo. Czyli splecione gałęzie z poprzyklejanym czymś a'la mech. 

wielkanoc gniazdko piórka jajka_tutorial

Hmmm, nie wnikam skąd takie coś miałyśmy, ale w sumie główka zaczęła pracować i kombinować, co by z tego można było "genialnego" zrobić.

Po dalszym grzebaniu w Matuli skarbach wynalazłam prawdziwą perełkę! A raczej kilka perełek! Jaja przepiórcze! Już wydmuchane i jak się okazało, niezwykle delikatne (moja nieco twarda ręka musiała sprawdzić palpacyjnie twardość skorupki).

wielkanoc gniazdko piórka jajka_tutorial

W tym momencie nie pozostało mi nic innego, jak tylko stwierdzić, że oto "mam genialny pomysł na wielkanocną dekorację". Zrobię gniazdko :)
Do pełni szczęścia brakowało mi tylko piórek, ale te zakupiłam w zaprzyjaźnionej pasmanterii /klik/. Po czym okazało się, że oczywiście Mama ma w swoich zbiorach dużo różnokolorowych piórek :) Czad :) Mój pomysł zaczął rosnąć w piórka, a w zasadzie się realizować ;)

wielkanoc gniazdko piórka jajka_tutorial

Stan wyjściowy przedstawiał się następująco:

wielkanoc gniazdko piórka jajka_tutorial

No i się zaczęło :)

Najpierw na gniazdko poszła rafia (nakładana zacnymi rękami Rodzicielki).

wielkanoc gniazdko piórka jajka_tutorial


Przymiarki ułożenia piórek i jajek:

wielkanoc gniazdko piórka jajka_tutorial

W międzyczasie następował proces przekładania, układania, przymierzania, klejenia, odrywania... Generalnie tworzenia. Teraz ja tworzę :)

wielkanoc gniazdko piórka jajka_tutorial
 
Efekt końcowy i szczegóły prezentują się następująco:

wielkanoc gniazdko piórka jajka_tutorial



wielkanoc gniazdko piórka jajka_tutorial


wielkanoc gniazdko piórka jajka_tutorial

Wielkanoc, pod względem kolorów, zawsze kojarzyła mi się z dwiema barwami:
- żółtym - zapewne od małych, żółtych, sztucznych kurczaczków. W latach 90., a więc czasach mojego dzieciństwa, te kurczaczki złożone były najczęściej z dwóch żółtych puszków, gdzie do większego przyklejone były pomarańczowe łapki, z bardzo często źle wyciętego plastiku, który haczył lub miał zadziory. Kurczaczki z tamtych czasów miały tendencję do wywracania się - "natura" nie zawsze na środku "przyklejała" im te nóżki. Do mniejszego zaś puszka przyczepione były (czasami krzywo, w końcu drób też może mieć zeza) dwa koraliki i coś a'la dziubek. W wersji exclusive kurczaczki posiadały skrzydełka - drucik opleciony żółtym puszkiem. Te kurczaczki nazywałam cipciaczkami (Matko jedyna! Choć jak pomyślę, że po morzach pływały wtedy łabądki, to przestaje mnie to dziwić. W końcu każdy z nas jakoś zdrabnia naszą polszczyznę w sposób dla siebie charakterystyczny.). Nie wiem jak teraz wygląda mały, wielkanocny, sztuczny drób, bo w sumie nie był mi potrzebny ostatnimi czasy. Czy zachował swój dawny wygląd? A może poddał się operacjom plastycznym w chińskich klinikach i dziś wygląda bardziej... tandetnie? Aż z ciekawości muszę się przejść po sklepach :)
- zielonym - świeża trawa, młode liście na krzakach, rzeżucha...

Kolory Wielkanocy są takie wspaniałe! Żywe. Świeże. Boże Narodzenie w swym brokacie, czerwieni i złocie jest ciężkie. Wielkanoc natomiast jest taka radosna, delikatna.

I na te radosne Święta chciałabym życzyć Czytelnikom wszystkiego dobrego!

Dziękuję za poświęcony czas :)
Ola

P.S. 
Całkiem niechcący, moja Córka pomogła mi zrealizować moje noworoczne postanowienie, aby dzielić się z Wami moimi umiejętnościami, wiedzą i przygotowywać tutoriale. 
Bardzo się cieszę, że opracowała i przygotowała ten materiał :)

Ja również dołączam się do świątecznych życzeń i życzę Wam radosnego i wiosennego nastroju (pomimo pogody za oknem), czasu spędzonego w miłym gronie oraz niezbyt mokrego dyngusa :))

Rodzicielka Oli :)